Chuf i chotofla :) hfała fszyskim sootehniką...

informacje na temat porawy egaminu z chowu i koła będą jutro na forum!!! nie chodzić do profesora, nie dzwonić itp........ rano będzie wszystko wiadomo!!!

A i koło bylo dzisiaj o 9 .... wiec informacja o tym ze kolo jest 17.02 o 11 umieszczona na forum przez niejakiego "tomalo" jest ...fałszywa
Jeśli ktoś chciał w ten sposób naśladować za przeproszeniem docenta, to tak jak wszystkie jego żarty.......SŁABE
HWDCzZ

Byłam dziś u profesora z pytaniem w sprawie egzaminu, ponieważ brakuje mi 1pkt do zaliczenia.
Około godz. 11:40 profesor mówił, żebym przekazała innym, że poprawa egzaminu jest w przyszły wtorek oraz w środę (24-25.02)- u niego, ustnie. Wtedy będzie patrzył ile komu brakło punktów, czy ktoś chodził na wykłady, itd...

Co poźniej powiedział i co powie, to nie wiem.

PS. Jeśli ktoś nie zaliczył ćwiczeń to musi to zrobić w tym tygodniu, tak przynajmniej powiedział mi prof.

PS2. Jeśli chodzi o zdawanie po terminie sesji, to nie trzeba się martwić. Nie trzeba składać żadnych pism o przedłużenie sesji. W dziekanacie dowiedziałam się, że dziekan daje nam czas do końca lutego.

PS3. Nie poprawiam kolokwium, ale współczuje osobom, które muszą to jakoś zrobić. Widziałam reakcję docenta.
Osoba odpowiedzialna za zamieszanie lepiej niech nie bierze się już za organizację.

PS4. Pamiętajmy, że osobom z katedry Genetyki i hodowli zwierząt często zdarza się awaria maila, itp... Czasem lepiej pofatygować się osobiście Wink

Czyli by było dziś to kolokwium czy nie?

Z tego co udało mi się podsłuchać, to przyszła jedna osoba...
Doc. się bardzoo zdenerwował i z tego co mówił, to nie przewiduje jak na razie innych terminów.

Powodzenia Wink

koło było tylko nie miał go kto pisać, podobno termin 17.02 nie był do końca ustalony i doc. czekał na nas dzisiaj.

No to świetnie...

ja taka informacje mialem od starosty mojej grupy, i byla to sprawdzona informacja, tak samo jak wy jestem zaskoczony tym ze kolo sie odbylo wiec nie miejcie do mnie pretensji bo tylko przekazywalem informacje ktora dostalem dalej, a nic sobie nie wymyslalem!

nie spodziewalem sie ze na tych studiach moze byc taka dezorganizacja, bylem na 100% pewny ze jak jest poprawa z biochemii to z chowu kolo zostalo przeniesione.
glupio mi teraz troche ale wierzcie ze nie mialem zlych intencji!

No ok.Ale w związku z tym ,jezeli jutro nie ma koła,to trzeba teraz z nim ustalić jakiś inny termin.No chyba ,że aż tak bardzo się zdenerwował,że nie będzie miał ochoty.

eeee... szczerze mowiac kiepska sprawa. Organizacja na naszym kierunku faktycznie moze zadziwic. Ja sie planowo wybieram jutro o 11, czy jestem jedyna?...

Chyba jestes jedyny bo niema doc. gdyz ma urlop. Jak wroci dopiero ma ustalic termin poprawy kola a jak zdamy je dopiero mozemy isc na 2 termin z prof.

A wiadomo kiedy wraca z tego urlopu?

Jedyna jak juz Smile

Tylko ja sie w obecniej sytuacji boje co jest pradziwa informacja... bo jezeli jutro jednak postanowi przyjsc i znow nikogo nie bedzie chociaz zapowiadalismy swoja obecnosc to kicha Wink

wiec ja sie tak ostatecznie pytam, czy jego jutrzejszy urlop jest w 100% pewny? rozumiem ze jakies maile juz dzis do niego nie wchodza w gre?

Ta informacja o urlopie i terminach jest od prof. z tego co mi wiadomo jesli macie odwage piszcie Smile

bo na zywo dzisiaj nie bylo milo az prof. zaczal nam wspolczuc

profesor zaczął współczuć..a to dobre..śmieszne to jest przecież, doc. to przecież jego podwładny, powinien jakoś na niego wpłynąć..nie pisać, nie dzwonić, to jak w takim razie załatwiać sprawy skoro okazuje się, że nawet jak "prawidłowo" jedna osoba coś ustala to i tak kończy się właśnie tak jak teraz! myślałam, że "po biochemii" = koniec stresów ale cały czas coś mnie zaskakuje..uwielbiam naszą uczelnie;d